Autor |
Wiadomość |
Sal |
Wysłany: Pią 10:37, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
Sal napisał: | to pozostaje jeszcze ustalenie knajpy
obie warki odpadają. |
skoryguję sam siebie:
Piwiarnia Warki, róg Solidarności i Jana Pawła, godzina koło 20.
Będę o 20 lub mogę deczko się spóźnić, dlatego szukajcie Młodego. Będzie tam siedział z funflami. |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Pią 6:24, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
Pro forma: na Legii mnie nie będzie, na Kartofelkach będę. |
|
 |
Sal |
Wysłany: Czw 21:23, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
to pozostaje jeszcze ustalenie knajpy
obie warki odpadają. |
|
 |
Piotr |
Wysłany: Czw 19:35, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nikt nie odpisuje, to odpiszę sobie sam
Pojawi się też Doda
Poza mną, Sławkiem i Tomkiem ktos jeszcze się pisze? |
|
 |
Piotr |
Wysłany: Czw 11:57, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
Sal napisał: | A od kogo?
Panowie, w piątek 06-11-2009, o godzinie 20:00
Wisła - Legia.
kto chętny? |
zasadniczo pomysł nie jest zły. Pytanie tylko, kto by dotarł? |
|
 |
Knedel |
|
 |
Sal |
Wysłany: Śro 17:12, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
Napastnik bez formy w Mehisto?
Nie możesz wymyślić czegoś bardziej oryginalnego ?  |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Śro 11:06, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
Na Kartofelkach będę. Wszystko mi jedno czy gram z Archeo czy Ziemniakami, bo i tak jestem bez formy  |
|
 |
Sal |
Wysłany: Śro 10:33, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
Powiedzcie prawdę - spękaliście przed Kartofelkami, prawda?  |
|
 |
Knedel |
|
 |
Jacek |
Wysłany: Wto 15:16, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nie przypuszczam żebym dał radę, bo roboty mam tyle, że weekendu może być za mało. Również robota niestety stawia pod znakiem zapytania mój występ z Kartofelkami  |
|
 |
Sal |
Wysłany: Wto 14:24, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
A od kogo?
Panowie, w piątek 06-11-2009, o godzinie 20:00
Wisła - Legia.
kto chętny? |
|
 |
obserwator |
Wysłany: Nie 18:49, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
Sal napisał: | podsumowując:
ten, co się odgrażał, że może przybyć, acz "znając was to w dzien poprzedni znow sie skujecie jak prosiaki i zadnemu nie bedzie sie chcialo przyjsc:D" - w końcu nie przybył.
|
Słyszałem ploty że skuł się jak prosiak... |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Sob 22:10, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
A Ravanelli coś ustrzelił? |
|
 |
Sal |
Wysłany: Sob 18:26, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
podsumowując:
ten, co się odgrażał, że nie będzie do końca, zagrał aż światła zgasły
ten, co się odgrażał, że może przybyć, acz "znając was to w dzien poprzedni znow sie skujecie jak prosiaki i zadnemu nie bedzie sie chcialo przyjsc:D" - w końcu nie przybył.
ogólnie sparing niezły, sporo minut dobrej gry. potem już raczej kondycyjne zmaganie kto kogo. |
|
 |