Mehisto

Kristo

Czas znów na chwilę wrócić do organizacji forum.
Po 1 primo. fajnie, że w końcu zarejestrowali się Tomek i Michał(o ile to on), szkoda tylko, że ostatnio udziela nas się tu tylko 4-5.
Po 2 primo. skasowałem dział o treningach bo i tak go wszyscy olewali i pisali w ogłoszeniach.
Po 3 primo. dodałem rangi Twisted Evil

tu liczę na jakieś pomysły nazewnictwa, ja kilka wymyśliłem, ale myślę że co 10 głów(w tym humanityczne) to nie jedna. Może to skłoni większą liczbę naszych graczy wielbicieli i kibiców do aktywniejszego uczestnictwa w naszych rozwijających dysputach.(czyt. nabijania postów)
Po 4 piwo. Stajemy przed prawdziwym wyzwaniem: skoro będziemy grać w innej sali to pewnie i pić będziemy gdzie indziej. Czy w związku z tym zostawiamy dział Britowy, czy zmieniamy nazwę, czy robimy nowy. Panowie sprawa jest poważna bo dotyczy podstawowego aspektu istnienia naszej drużyny, więc proszę o rzeczową dyskusję w tem temacie Wink

Jacek

Szczególnie podoba mi się pomysł z rangami, a w szczególności to, że Kuchcik został Rasiakiem a Micho - patałachem.

Jacek

Chciałem jeszcze dodać, że mógłbyś też wyrzucić Fan Zone Smile

Moje pomysły na rangi: Alkoholik, Żul, Żul Baba, Ciotunia, Pederasta.

Sal

a jakim cudem ja mam pijaka?
Wink

Jacenty - jutro po meczyku piwko?

Micho

Jak się te rangi sprawdza, bo też bym się pośmiał?

Patałach

Kristo

rangi masz pod swoim nickiem.
Na chwilę obecną wyglądają następująco:
Rasiak 10
szmaciarz 20
patałach 30
kopacz 40
trzecioligowiec 50
piłkarz 60
symulant 80
pierwszoligowiec 90
wymiatacz 100
pijak 110
pogromca boisk i knajp 120

cyfra to liczba postów wymagana do jej osiągnięcia.

Sal

a dlaczego administrator ma po prostu
Administrator? Wink

ja pomysłów nie podam, bo jak widzę, zaraz będę sam poszkodowany;)

Kristo

Administrator musi mieć inną, stałą rangę, bo ma inne uprawnienia, ale można zmienić nazwę. Nawet o tym myślalem, ale mój poziom autoironii był zbyt niski, żeby wykombinować coś ciekawego.

Micho

Biroąc pod uwagę, że do niedawna byłem szmacioarzem, ranga patałacha jest w pewnym sensie nobilitująca... Cool