Mehisto

Knedel

Panowie, nie ma się co oszukiwać: jesteśmy bez formy. Przegrywamy wszystko jak leci i gramy bez ładu, składu i polotu, niezależnie od klasy przeciwnika. Trochę to frustrujące. W zeszłym tygodniu Micho rzucił temat - trening po meczu. Wydaje mi się, że to jedyna szansa na to, żebyśmy wrócili do formy sprzed sezonu, dwóch i znowu zaczęli zdobywać punkty. Wydaje mi się też, że jest to szansa bardzo realna.

Wg mnie jest jednak jeden warunek. Nie chodzi tu o zwykłe "pokopanie", typu pseudosparing na Batorym. To musi być trening z prawdziwego zdarzenia, ze stałymi elementami:

1. krótka odprawa teoretyczna - omówienie założeń do przećwiczenia
2. rozgrzewka - przykładowo gra w dziada, ćwiczenie podań i przyjęcia.
3. część główna:
- przećwiczenie dwóch, trzech elementów (rozegranie, stałe fragmenty gry)
4. na zakończenie krótki sparing we własnym gronie

Trening powinna przeprowadzić za każdym razem JEDNA osoba, której na ten czas wszyscy się podporządkują - life is brutal. Na czas pierwszego treningu zgłaszam się na ochotnika Twisted Evil

, przygotuję 2-3 zagrania, które uważam, że warto przećwiczyć. Po treningu wskazane wnioski, skargi i zażalenia - mogą być przy piwie. Kolejny trening może poprowadzić ktoś inny, jeśli będzie miał ochotę i pomysł na grę.

Krótka piłka: myślicie, że miałoby to sens? Jeśli tak, to pierwszy trening moglibyśmy przeprowadzić w sobotę po meczu w Summer League.

Micho

Nareszcie!!! Czekałem na ten mooment ostatnie 5 lat Smile

Micho

...choć muszę przyznać, że mam też alterntywny plan, jak zacząć znowu wygrywać. jak to zwykle bywa, podporządkować musi się cała drużyna:
[link widoczny dla zalogowanych]

Knedel

Piotr

Kurcze, juz miałem napisać, że pomysł Knedla dobry i jestem za treningiem, a tu Micho wyskoczył z kontrpropozycją...

Sal

No no. Inicjatywa jak najbardziej godna rozwagi.

Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

Trzeba jedną rzecz rozgryźć.
W piątek jest mecz:
Legia-Lech. o 20.
w sobotę za to
MEHISTO-Sparta - 9.50

jak to pogodzić?
jakieś pomysły? Wink

Jacek

Ja w piątek pewnie nie będę mógł, bo kibluję w robocie, ale w sobotę na treningu się stawię. A jak pogodzić obie rzeczy? Legia-Lech bez piwa, a po meczu od razu spać!

patrykpleskot

Trening - jak najbardziej!
Gorzej będzie za parę tygodni, jak zrobi się zimno

Micho

cześć,

mimo pełnego poparcia dla planu treningowego ogłaszam dezercję w najbliższą sobotę, również na meczu. sprawa jest jendak wyższej walki. będę wciągał ojca za uszy na rysy, co pozwoli mu pokonać kryzys wieku średniego i odzyskać witalność Smile

pozdrawiam,
micho

Micho

melduję, że zaliczenie najwyżej położonego miesjsca w polsce zakończyło się
sukcesem pod każdym względem Smile

kilka fotek z wyjazdu można obejrzeć na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

jak udał się trening?

Jacek

Piękne te nasze górska... Musisz mnie, niewolnika katować takimi marzeniami o swobodzie?! Nie, koniec, biorę urlop!

Trening się udał. Poćwiczyliśmy grę podaniami - najpierw na sucho, a później zagraliśmy sparing z jakaś drużyną, nadal próbując grać podaniami. Co prawda w połowie spotkania wszyscy oprócz Patryka nie byli w stanie dalej biegać, ale kilka wymian piłki nam wyszło. Patryk również jako jedyny jest niewyuczalny i podawać nie zamierza.

Knedel

Oj tak, trasa na Rysy jest piękna.

Co do treningu to proponuję powtórzyć to samo w tą sobotę, chociaż gramy o 14:50... no to może przed meczem?

Jacek

No to umówmy się o 13.00 na tym boisku obok i poćwiczmy podania. OK? Kto za, a kto przeciw?

Sal

patrykpleskot

A może lepiej po meczu? Bo nie będziecie biegać Twisted Evil

Dobra, dostosuję się, tylko zadecydujmy i ogłośmy kiedy dokładnie ten trening jest