Forum Mehisto Strona Główna Mehisto
prawdopodobnie najgorsza drużyna piłkarska na świecie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pączuchowe nudy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mehisto Strona Główna -> Ogłoszenia parafialne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek
włóż tyle energii w trening co w forum



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Natolin

PostWysłany: Wto 17:12, 08 Gru 2009    Temat postu: Pączuchowe nudy

W tym sezonie gra obronna całego zespołu wygląda fatalnie. Ilość błędów, które popełniamy w kryciu, łatwość z jaką piłka wpada do naszej bramki, liczba strat, to wszystko nie napawa optymizmem. To nie tak miało wyglądać.

Wydawałoby się, że w ostatnim meczu nasza gra wyglądała lepiej, ale kiedy spojrzałem ile bramek strzelił Eurogoal w tym sezonie, wyszło na to, że w tej statystyce zajmuje wspólnie z nami zaszczytne, ostatnie miejsce.

Pocieszeniem dla niektórych może być to, że Wieprze grają równie słabo co my, a chyba nawet gorzej… Punktów mają tyle samo, tracą sporo więcej bramek. Wiem, że brzmi to niewiarygodne, ale jeszcze mniej niż my strzelają. A teraz zagadka: Kto gra w obu drużynach? Wniosek jest jeden – wyrzucić Siwulca Wink Swoją drogą, ciekawe co zrobi Sławek, kiedy obie drużyny spotkają się w grupie walczącej o utrzymanie w 2-ej lidze?

A tak bardziej na serio - moje propozycje/ wnioski/spostrzeżenia:

1.Grajmy bliżej siebie i wymieniamy jak najwięcej podań. Nie może być tak, że w każdej akcji napastnicy z obłędem w oczach biegną do przodu! To jest dobre, kiedy istnieje ewidentna szansa na wyprowadzenie kontry... Wtedy „laga” od Mleczka jest jak najbardziej wskazana. Natomiast w znakomitej większości przypadków właśnie w ten sposób tworzy się ogromna przestrzeń pomiędzy obroną a atakiem, która w praktyce uniemożliwia rozegranie piłki. Nawet jeśli jakimś cudem uda nam się podać piłkę z obrony do ataku, to z odległości ¾ boiska nie ma szans na podłączenie się do akcji, rozegranie klepki, wymienienie podań.

2.Więcej ruchu i wychodzenia do piłki. Chowanie się za plecami przeciwnika, ustawianie się w linii z przeciwnikiem czekającym na przechwyt piłki to najczęściej popełniane przez nas błędy. Zacznijmy myśleć o tym, że człowiek, który ma w danym momencie piłkę powinien mieć również możliwość jej rozegrania. Myślmy o tym jak się ustawić żeby umożliwić mu zagranie. U nas wygląda to tak, że posiadający piłkę zmuszony jest podać ją do bramkarza, który obija przeciwników po głowie. Inna sprawa, że Tomek za często uderza piłkę nieczysto, lub zwyczajnie na siłę, nie mając zupełnie kontroli nad tym, gdzie ona poleci.

3.Nasze podania są zbyt lekkie i zbyt powolne. Połowa naszych podań wygląda tak, jakbyśmy nie byli pewni czy w ogóle podawać. Owszem ryzyko straty zawsze jest, ale czy musi ono nas paraliżować? Grajmy pewnie, mocno i najlepiej po ziemi.

4.Cały czas biegajmy i agresywnie podchodźmy do przeciwników. Bronimy się na własnej połowie. Oznacza to również, że po stracie piłki wszyscy bez wyjątku natychmiast wracają do obrony.

5.Kryjmy każdy jednego zawodnika. Komunikujmy sobie, kto kogo ma pilnować. Najważniejsze w tym jest to, żeby taki komunikat w jasny sposób określał kogo mamy na myśli.

6.Za dużo było ostatnio niesnasek, niepotrzebnych nerwów, a za mało zaangażowania i pomyślunku. Przestaliśmy współpracować na boisku, liczymy na indywidualne akcje, o które jest ciężko. Zamiast się wspierać, pomagać sobie, wytykamy sobie indywidualne błędy. Te niestety będą nadal się zdarzać. Powinniśmy nie tylko mówić, kto, kogo ma pilnować, ale też kiedy podłączyć się do akcji, kiedy zaatakować agresywniej, kiedy podwoić krycie. Proponuję też powstrzymać się czasem z opierdolem. Naprawdę są sytuacje, w których nie ma on sensu.

7.Nie przejmujmy się za bardzo tym, że dostajemy w dupę. Nie zmienia to jednak faktu, że powinniśmy wygrywać z drużynami pokroju Alea Iacta Est. Przed nami jeszcze 4 mecze w tej rundzie . Z Krejzolami, Stokrotkami, Cavalierą, Bez Atu już się znamy i trzeba z nimi powalczyć o zwycięstwo.

8.Prawie wszyscy z nielicznymi wyjątkami są bez formy. I tu przychodzi pytanie czy można coś z tym zrobić? Mleczek proponuje salę, ale niemożliwością jest zebranie nas wszystkich w jednym miejscu i czasie w ciągu tygodnia. Dlatego myślę, że wchodzi w grę tylko jakaś indywidualna forma treningu. Kiedy to piszę, sam nie bardzo wierzę, że uda mi się jeszcze kiedykolwiek wrócić do formy, ale może warto spróbować?

Rozpisałem się, a mógłbym jeszcze tak długo. Zastanawiałem się czy nie pisać na temat gry każdego z nas z osobna, ale gramy ze sobą już tyle lat, że chyba wszystko było już powiedziane...

Pączuch


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacek dnia Wto 17:12, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Wto 20:55, 08 Gru 2009    Temat postu:

Dorzucę jeszcze 3 grosze od siebie.

ROZEGRANIE

Zgadzam się prawie ze wszystkim, choć nie przesadzałbym, że w każdej akcji napastnicy z obłędem w oczach biegną do przodu. Owszem, to się zdarza (choć nie powinno), ale w większości przypadków starają się wychodzić na pozycję (choć nieudolnie). Zresztą nawet w przypadku kiedy napastnicy za bardzo się wysuną, pozostaje możliwość podania do drugiego obrońcy, a jeśli ten jest kryty, to zawsze można wypierdolić piłkę na aut, zamiast z uporem maniaka odgrywać do Mleczka, który nie umie grać nogami. Tak zresztą straciliśmy ostatnią bramkę. Różnica między nami a naszymi przeciwnikami polega na tym, że obrońcy przeciwnika przy wyprowadzaniu piłki zazwyczaj wymieniają między sobą przynajmniej 3-4 podania, podczas gdy my mamy 3 schematy rozegrania:

1. Mleczek do zawodnika X, X do zawodnika Y, Y do przodu.
2. Laga od bramkarza.
3. X przy wyprowadzaniu piłki zaczyna kiwki (a u nas NIKT nie ma dobrej kiwki. Tak straciliśmy już multum goli)

Pamiętajcie: jak nie ma do kogo podać, to lepiej wywalić piłkę na aut, niż stracić bramkę!!!


ZDOBYWANIE BRAMEK

Jesteśmy nieskuteczni, zawsze byliśmy i trudno, musimy z tym żyć. Potrzebujemy 3-4 wybornych sytuacji, żeby strzelić 1 bramkę. Nie mam pomysłu jak to poprawić, takie po prostu mamy umiejętności i już. Oczywiście mogę się wymądrzać, że czasem Robert niepotrzebnie chce wejść z piłką do bramki, a Fiałek zawsze próbuje uderzyć z pierwszej, choć mu to nie wychodzi. Ale ponieważ sam jestem nieskuteczny jak cholera, to nie mam prawa nikogo za to samo krytykować.

Ale są jeszcze dwa "ale". Spójrzcie na tabelę strzelców:

Wojciech Dzierzbicki 7
Patryk Pleskot 5
Michał Zawacki 3
Robert Michalak 2
Sławek Skowerski 2
Michał Miłowski 1

Wojtq, Fiałku, Pączuchu - do roboty Razz

Spójrzcie też na asysty:

Wojciech Dzierzbicki 5
Patryk Pleskot 5
Robert Michalak 1

Trochę nas mało w tej tabelce!


GRA OBRONNA

Z tym wbrew pozorom nie jest wcale gorzej niż w poprzednich dwóch sezonach. Czasem się gubimy, ale zazwyczaj jakoś sobie radzimy. Jedyna różnica jest taka, że rok i dwa lata temu jak obrona coś zawaliła, to mogliśmy liczyć na dobrze grającego bramkarza. W tym sezonie Mleczek niestety puszcza wszystko jak leci.

I tyle ode mnie. Musimy wziąć się w garść i zdobyć jeszcze kilka punktów w tej rundzie, żeby w przyszłej powalczyć o utrzymanie w lidze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Wto 21:05, 08 Gru 2009    Temat postu:

Oczywiście żeby nie było, że wszystko zwalam na obronę. Gdyby napad strzelał 1/3 tego co sobie wypracowuje, a Tomek wrócił do formy, to dzisiaj bylibyśmy nad kreską. Ale panowie, recepta jest jedna: więcej podań = więcej asyst = więcej bramek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knedel dnia Wto 21:06, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patrykpleskot
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Śro 16:49, 09 Gru 2009    Temat postu:

Uczestnikom tej jakże zajmującej dyskusji polecam rzucenie okiem (rzecz jasna w przenośni) na lewy górny róg strony, a ściślej - na szczytną maksymę umieszczoną w logo naszej drużyny Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Śro 20:23, 09 Gru 2009    Temat postu:

patrykpleskot napisał:
Uczestnikom tej jakże zajmującej dyskusji polecam rzucenie okiem (rzecz jasna w przenośni) na lewy górny róg strony, a ściślej - na szczytną maksymę umieszczoną w logo naszej drużyny Twisted Evil


Przypomnimy Ci to w niedzielę, jak nie będziesz miał czasu skoczyć po meczu na piwo Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:05, 12 Gru 2009    Temat postu:

dzięki za Wasze uwagi, postaram się wprowadzać w życie

nie ukrywam, że często nie mam pomysłu na wyprowadzenie piłki przy rozegraniu akcji. jak ktoś ma, to jestem otwarty na sugestie.

cieszę sie, że jesteśmy zmobilizowani do poprawy swojej gry. mam nadzieję, że ta mobilizacje przetrwa do lata, kiedy będziemy mogli przełożyć ją na treningi.

pozdrawiam,
mm
Powrót do góry
 
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Pon 4:14, 14 Gru 2009    Temat postu:

Myślę, że po dzisiejszym meczu możemy już sobie darować próby podsumowywania czegokolwiek. Jeszcze rok temu miało to sens, ale w tym momencie staje się to już groteskowe...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knedel dnia Pon 4:15, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mehisto Strona Główna -> Ogłoszenia parafialne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin