Mehisto

Knedel

No, no, gratulacje! Nie za dużo będzie tych Doktórów w Mehisto? Wink

A jak tam łokieć? Będziesz w niedzielę?

Sal

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Mam nadzieję, że Mleczek wrócił do zdrowia po kontuzji, bo ja niestety dzisiaj muszę pauzować. Mam kontuzjowane kolano i nie bardzo mogę chodzić, nie mówiąc już o bieganiu za piłką.

Piotr

A cóż się stało, no i czy to poważne, czy tylko krótkotrwałe?

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Mam nadzieję, że krótkotrwałe, a co się stało? Obudziłem się kilka dni temu z bólem kolana (pewnie była niezła impreza, tylko jej nie pamiętam Wink

). W każdym razie teraz już jest lepiej.
A co z Mleczkiem? Ile będzie pauzował?

Piotr

No niestety absencja Tomka trochę potrwa, jeśli dobrze zrozumiałem, to co najmniej miesiąc

Mam nadzieję, że Ty szybciej dojdziesz do siebie, bo ja już chyba Buffonem nie zostanę Wink

Knedel

Bramkarze na mecz, a nie w łóżeczkach leżycie! Mleczek, jak poszła obrona? Jesteś już doktórem?

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Wprawdzie idealnie jeszcze nie jest, ale w niedzielę się stawię, żeby poratować Fiałka Wink

Piotr · Wysłany: Sob 19:13, 09 Mar 2013 Temat postu:

Muszę niestety odświeżyć temat

Jak już wspominałem Tomek wpłacił 100 zł (i praktycznie nie grał, więc swoją część bez wątpienia opłacił z nawiązką) a resztę, czyli 260 zł założyłem ja. Jako że na nową osobę widoków nie ma, to chętnie bym te 260 zł podzielił na tych, którzy grają cały sezon. Jest nas siedmiu więc wychodzi po 37 zł na głowę

obserwator · Wysłany: Sob 11:20, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ja tylko przypomnę, że jutro gramy o nietypowej godzinie: 10.40 na Narbutta!

obserwator · Wysłany: Nie 10:24, 24 Mar 2013 Temat postu:

mnie niestety dzisiaj nie będzie. sorry.

Piotr

Niestety dzisiaj nie zagram - cały tydzień męczy mnie wysoka gorączka

Mam prośbę, byście te 37 zł o których pisałem wyżej wpłacili mi na konto

No i Sławek pewnie będzie dziś pytał, czy dalej gramy, rozumiem, że nikt się nie wykrusza, jesienią wraca Knedel i ciągniemy dalej ten wózek Smile

Knedel

Knedel wraca za dwa miesiące, więc już od lipca będzie mógł brać udział w odprawach taktycznych. Mamy materiał do przemyśleń, trzeba będzie przy piwie wyciągnąć wnioski i wyeliminować błędy.

Jacek

Knedel, nie wracaj, tu jest coraz gorzej. Jeden błąd sam się chce wyeliminować Wink

. Może uda się jakąś Pilicę wcisnąć w kalendarz.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Co do wciskania w kalendarz... Może finał Ligi Mistrzów na łonie natury? Planuję imprezę grillowo-urodzinowo-piłkarską w sobotę 25.05 - w ciągu dnia grill i składanie życzeń z okazji osiągnięcia takiego wieku jak Sławek, a wieczorem zostają najwytrwalsi na oglądanie finału. Oczywiście wszystkie drugie połówki, jak i dzieci i inne zwierzaki mile widziane. Dla najwytrwalszych dostępne miejsca noclegowe.