Mehisto

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

no dobra, to ja się zwijam z pracy. Jakby były jeszcze jakieś pytania to łapcie mnie na komórkę

Knedel

Dzięki za miły wieczór, bardzo mi się podobało. Szkoda, że telewizor taki mały, ale cóż, jakoś się przemęczyliśmy Very Happy

PS. To co wyczyniał Messi to przechodzi ludzkie pojęcie.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

no fakt, telewizor mógłbym mieć większy... ale chyba nie było tak źle skoro mówiliście coś o oglądaniu na nim finału...

Sal

Tylko nad logistyką musimy nieco popracować.

Albo załozyć filię Mehisto w Truskawiu.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

eee, podróż powrotna z przygodami?

Knedel

Nieoczekiwanie wylądowaliśmy w Truskawiu, czy jak to się pisze Smile

Ale na szczęście okazało się, że bus ma zjazd do zajezdni i w końcu trafiliśmy do Warszawy. Tam akurat tramwaje też miały zjazd do zajezdni i tak trafiliśmy na Młociny. Metro jeszcze kursowało.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

no tak, to jest trochę mylące bo z tego samego przystanku odjeżdżają autobusy i w kierunku Młocin i w kierunku Truskawia. Generalnie powinny mieć napisane dokąd jadą, ale rozumiem że w stanie pomeczowej euforii można było to przegapić Wink

Sal

Jedyny jadący autopek miał literkę "s", ale uznaliśmy, że to skrót od
"spoko".

Knedel

To był ostatni bus, więc wielkiego wyboru nie było Smile