Mehisto

Knedel · Wysłany: Pon 19:20, 22 Mar 2010 Temat postu: Było blisko

niestety wyszło jak zwykle... Szkoda punktów, ale trzeba grać dalej swoje. Nie poddawać się i nie przejmować tymi błędami, które popełniliśmy. Pozytyw: w trzech ostatnich meczach zdobyliśmy 7 punktów i ostro wkurzaliśmy się na siebie w szatni że był "tylko" remis. A to oznacza, że mimo wszystko czujemy się coraz mocniejsi i interesują nas tylko wygrane.

Mam nadzieję, że Patrykowi nic się nie stało i skończy się tylko na kilku siniakach. To jest w tej chwili najważniejsze.

Aby rozluźnić nieco atmosferę chciałem przy okazji pochwalić się, że w sieci znalazłem piękny wiersz o jednym z naszych graczy. Zgadnijcie o którym?
[link widoczny dla zalogowanych]

Cool

Sal · Wysłany: Wto 10:52, 23 Mar 2010 Temat postu:

Zważywszy na ilość powtórzonych zwrotek pokusiłbym się o stwierdzenie, że to nawet piosenka.

A ja skorzystam z tego miejsca i zaproszę drogich czytelników do zagadki.

Wskaż 5 różnic:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Knedel · Wysłany: Wto 11:20, 23 Mar 2010 Temat postu:

patrykpleskot · Wysłany: Wto 21:19, 23 Mar 2010 Temat postu:

mam nadzieję, że się wykuruję na najbliższy mecz i że żona mnie puści Wink

Na razie nawala mnie łeb. Do lekarza póki co nie idę - jeszcze by mi coś wynalazł Twisted Evil

Knedel · Wysłany: Wto 23:10, 23 Mar 2010 Temat postu:

Przez te całe emocje zajęliśmy się w szatni dyskusją o straconych bramkach, zamiast skupić się na tym jak po chamsku Ciebie poturbowali. Mam nadzieję, że to na serio nic poważnego i że szybko dojdziesz do siebie. Szkoda, że nie zagramy już w tym sezonie z Eurogoalem, bo wnioskowałbym, żeby na ostatnie 2 minuty wstawić w pole naszego zawodnika z wykształceniem wyższym bokserskim. Trochę by tych przyjemniaczków poprzestawiał.