Mehisto

Knedel

Ze wszystkim się zgadzam.

1. Zaproponowana przez Ciebie taktyka krążenia piłki to jest to, co powtarzam jak mantrę: obrońcy starają się rozgrywać w poprzek, podają do napastników, napastnicy zgrywają do obrońców i tak dalej i tak zdobywamy pole. Podchodzimy odpowiednio blisko - próba strzału z dystansu lub wypuszczenie napastnika. Tak powinno się grać, ale łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Róbmy co możemy.

2. Stary, banalny trick graliśmy w tym meczu kilka razy i wychodziło to nieźle. Pamiętam, że ze dwa czy trzy razy odegrałem tak z pierwszej do Krista (obrońca w ostatniej chwili przyblokował jego strzał) i bodaj do Ciebie, albo do Patryka (nie pamiętam dokładnie, za to pamiętam wrzask Jacka z ławy: "co ty kurna robisz!! po co piętką??!! podaj normalnie!! graj skrzydłem!!" i tak dalej Very Happy

) Ale to się powinno udać: zgranie na skrzydło - skrzydło do zgrywającego - strzał z czuba - cieszymy się z brameczki Wink

3. Dalekich podań od bramkarza powinno być w meczu może jedno, góra dwa, trzy. Więcej się nie sprawdza, szkoda tracić piłkę bez sensu. Górną piłkę trudno opanować, do tego trzeba być rzeczywiście nie krytym i najlepiej za linią obrony - zdarza się to rzadko, lepiej konstruować akcję dołem.

4. Właśnie tak. Nie bójmy się podawać do napastników, nawet jeśli mają kogoś na plecach. Nie oszukujmy się, nasi przeciwnicy są może zazwyczaj lepiej zgrani, ale indywidualnie spokojnie umiemy ich łyknąć. Napastnik jak nie poczuje się na siłach do wykonania walizy spokojnie może przecież wycofać piłę (patrz punkt 1)

No i zacznijmy wreszcie więcej strzelać, wprawdzie nie gramy o złote kalesony, ale nie wiem jak Wy - ja mam ochotę na zwycięskie piwko. A niedzielny mecz rozstrzygnie komu na następny tydzień przypadnie zaszczytne przedostatnie miejsce w tabeli Very Happy

Micho

Jacek

Nie wiem czy zauważyliście, ale nasz Micho zrobił się ostatnio strasznie zgryźliwy.

Wink

Knedel

No to żeby Micho już nie był na moje posty taki cięty, wycofuję się z moich wcześniejszych wpisów Wink

Proponuję:

- Mniej podań, więcej gry indywidualnej. Szkoda czasu na rozgrywanie.
- Więcej krycia na radar. Dobiegniemy.
- Mniej komunikacji. Po co robić raban, że ktoś ucieka skrzydłem.
- Zagrajmy anty-rugby: podania tylko do przodu.
- Ciągła rotacja pozycji. Jesteśmy wszechstronni, po co nam jakieś ustawienie Rolling Eyes

Micho

Ooo... teraz to podpisuję się dwoma rękoma Smile

A poza tym to moja wątpliwość jest całkiem na serio.
CU tommorow. Micho

Micho

A przy kazji zerknijcie na mój trening, który, podobnie jak mecze, uwieczniony został na taśmie wideo:

http://www.youtube.com/watch?v=_Aziq0x_XPw

Teraz już nikt nie odbierze mi prawa do zgryźliwości Smile